Śniadanie
koktajl z ogórka zielonego ,selera naciowego , jabłka i cytryny
kiszona kapusta
Drugie śniadanie
buraczki pieczone ,ogórek kiszony i zielony , pomidor i cebulka -pokrojone w plasterki
Obiad
frytki z selera i pietruszki oraz pieczona papryka -gdy nie mam na nic chęci ,to to jest moje ulubione danie
Podwieczorek
kompot z jabłek i dyni z dodatkiem goździków
Kolacja
wstyd się przyznać ,bo nic na ciepło -po prostu zjadłam 3 marchewki i jabłuszko
Dziś skończą się moje zapasy zakwasu z buraków ,więc produkuję kolejny
Zakwas robię w garnku (kupiony niedawno w Tesco ) jest na niecałe 2 litry ,więc nie starcza na długo .
Buraczki mam swoje z ogródka , dobrze je myję i obieram cienko ze skórki .
Buraki kroję na 1 cm plastry
Na dno garnka kładę przyprawę do kiszenia lub konserwowania ogórków , jak w sezonie mam swój koper i chrzan , to biorę wszystko świeże .Dodaję 3 ząbki czosnku -pokrojonego przed samym włożeniem do garnka i kawałek chrzanu .Dodaję liście laurowe ,ziele angielskie i pieprz po dwie sztuki z każdego .
Wkładam buraki , na kolejną partię dodaję ząbek czosnku . Całość zalewam przegotowaną wodą w proporcji 1,5 litr wody + 1,5 łyżka soli himalajskiej . Dolewam 3 łyżki soku z kiszonych ogórków .Całość przykrywam małym talerzykiem ,a potem kamionkową pokrywką .Mieszam 1 x dziennie drewnianą wyparzoną łyżką i codziennie myję i wyparzam talerzyk ,którym są przykryte buraki .Po 5-6 dniach zakwas jest gotowy ,zlewam go do butelek i odstawiam w ciemne ,zimne miejsce. Długo nie postoi , bo tydzień i jest wypity. Z buraków robię barszcz ,żeby się nie zmarnowały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz