piątek, 15 marca 2019

Dieta Dąbrowskiej -dzień 5

Piątek na nogach i w pracy od 8.00 do 20.00. Dało się radę wytrzymać. Teraz jeszcze pracująca sobota i trochę spokoju.
Na razie jest dobrze, chociaż muszę dawać trochę więcej soli do gotowanych potraw, bo tak jakoś ciężko mi wchodzą. 
Trochę pobolewa brzuch i trochę wątroba, ale do wytrzymania.

Rano tradycyjnie zakwas z buraków .
Dziś w menu sokowym :

2 łodygi selera 
6 małych marchewek
1 pietruszka 
kawałek kapusty 
grapefruit 
sól do smaku 
czuć było trochę goryczkę, ale wypić się dało


Przegryzki :
rzodkiewki 
marchewka 
kiszona kapusta -dziś ostrożnie coby wątroba się nie rozszalała 

Podwieczorek 
gotowane jabłko z goździkami, kolendrą i cynamonem 

Kolacja 

sałatka warzywna 

kalafior 4 różyczki 
3 marchwie
1 pietruszka
kawałek selera
1 jabłko 
2 ogórki kiszone 
1 cebula
Warzywa ugotować, pokroić w kostkę, cebulę w piórka, wszystko wymieszać i dodać sól, pieprz, czosnek niedźwiedzi zielony i natkę pietruszki .ćałość skropić sokiem z cytryny i ogórków kiszonych.

Do picia w ciągu dnia :

herbata z czystka 

herbata z pietruszki 

woda z solą ,cytryną i listkiem mięty 

woda z cytryną i imbirem 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz