Dzisiejszy dzień przeżyłam obłożona dookoła ciastami urodzinowymi -mąż upiekł tort i inne ciasta -nawet mnie to nie ruszyło.Ale zapach świeżego chleba spowodował zawroty głowy. Bardziej mi też jest zimno, wieczorem wyrzewam się poduszką elektryczną. Skarpetki ciepłe na nogi są nieodzowne. O kilku dni pobolewa znów tu i ówdzie, ponadto wzrok mam trochę zamglony. Minutowe objawy typu katar, ból stawów ,ból gardła, ale to takie epizody. Waga schodzi w dół. W poniedziałek pomiary obwodowe- to będzie chwila prawdy.
Menu
Rano tradycyjnie zakwas z buraków .
Dziś w menu sokowym :
2 łodygi selera
2 marchewki
1 większy burak
cytryna
Przegryzki :
ogórek surowy
ogórek kiszony
rzodkiewki
kiszona kapusta
Podwieczorek
grapefruit
garść malinek, jako prezent urodzinowy
Kolacja
Zupa krem pomidorowa
3 łyżki przecieru pomidorowego
8 pomidorków koktajlowych
wywar z bulionu
2 ząbki czosnku
sól ,pieprz ,bazylia do smaku
Do wywaru z warzyw wrzucić pomidorki, czosnek, przyprawy i przecier ,zagotować 10 minut, zmiksować. Na tarce do warzyw zetrzeć cukinię na makaron , dodać do gorącej zupy, udekorować listkiem bazylii .
Do picia w ciągu dnia :
herbata z czystka
herbata z pietruszki
woda z solą i cytryną
woda z cytryną i imbirem
herbata z pokrzywy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz