Trzynastka jest pechowym dniem, ale ja się cieszę, że wytrwałam.
8 kg na boku, do lepszek wagi jeszcze daleko. Szkoda, że pewne produkty nie smakują tak, jak latem np. pomidory -nie mogę się przemóc -jem rzadko i mam wrażenie,że sam plastik mam w buzi.
Dziś w menu sokowym :
2 łodygi selera
3 marchewki
5 listków jarmużu
cytryna
burak
głąb kapusty
sól
pieprz
kurkuma do smaku
Przegryzki :
ogórek kiszony
potarta marchewka
kiszona kapusta
rzodkiewki
Podwieczorek
pieczone jabłko
Kolacja
sałatka warzywna z dodatkiem rzodkiewek , ogórka surowego, startej kalarepki i pietruszki .
Do picia w ciągu dnia :
herbata z czystka
herbata z melisy
woda z solą ,cytryną i listkiem mięty
woda z solą himalajską
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz