piątek, 2 września 2016

2 dzień na diecie Dąbrowskiej

Na razie nie określam ile dni wytrwam .Mam nadzieję ,że jak najdłużej.Tak sobie postanowiłam.Ale człowiek jest tylko człowiekiem i nie wie ,co go czeka przez tyle dni.W każdym razie postaram się .Mam cel, mam chęci ,mam czas wolny, mam motywację. .Tylko wsparcie rodziny jest jakieś niemrawe.Gotuję dwa obiady ,jeden dla rodziny ,jeden dla siebie.Oni zbytnio nie wierzą ,że mi się uda.To dla mnie jest ostatni dzwonek , nigdy ,nawet w ostatniej ciąży nie przekroczyłam wagi do tego stopnia.BMI 40 ,skrajny stopień otyłości -to brzmi jak kara śmierci z powolnym wykonaniem .  Tu można obliczyć swoje BMI  -  http://bmi-online.pl/ .
Głodna chodzę troszeczkę ,ale sięgam po jabłko z cynamonem pieczone, aby ten głód oszukać.Głowa boli nadal ,ale jest to ból do wytrzymania ,zresztą jest tyle sposobów ,żeby ból zmniejszyć -warto spróbować -na każdego działa coś innego .
Sposoby na ból głowy na poście 

 1.Napój z kurkumy ,cynamonu i goździków
  • 3 łyżeczki kurkumy
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka zmielonych goździków
  • 1 łyżeczka zmielonego imbiru
  • 1,5 litra wody
Wodę zagotować z przyprawami ,gotować przez 10 minut .Pić co 2-3 godziny po szklance naparu.

2.Napój z cytryny i soli
  • 1 szklanka letniej wody
  • sok z 1 cytryny
  • 2 łyżeczki soli (najlepiej morskiej lub himalajskiej)
Do szklanki z letnią wodą dodajemy sok z cytryny , sól i mieszamy tak długo ,aż sól się rozpuści .Ponownie po 6 godzinach można przygotować sobie kolejną porcję napoju.

3.Okład z octu jabłkowego na czoło
  •  1 łyżka octu jabłkowego
  • 1 szklanka ciepłej wody  
Wymieszać wodę z octem ,zamoczyć chusteczkę i przyłożyć do czoła.Zmieniać co 10-15 minut.

4.Trochę ruchu na świeżym powietrzu  ale nie wysiłkowego - powolny spacer

5. Woda z cytryną
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • sok z jednej cytryny 
Wymieszać i wypić na ciepło.

6.Herbata :
  • z pokrzywy 
  • z czystka
  • ze świeżego startego  imbiru z cytryną 
  • z rumianku 
  • z mięty
7.Naprzemienna kąpiel -zimna i ciepła .

 8.Masaż skroni -bardzo skuteczny kostką lodową .

 9.Łóżko ,cisza i maseczka relaksująca na oczy.

 10.Inhalacje z olejku lawendowego 

11.Masaż skroni olejkiem miętowym 

12.Lewatywa
Jak wszystkie inne sposoby zawiodą , nieraz warto zrobić lewatywę . Silny ból głowy związany jest z uwalnianiem toksyn do krwi podczas trwania postu Lewatywa oczyści jelita z toksyn i ból głowy zniknie.
Lewatywa inaczej enema -taki zestaw można kupić w każdej aptece bez recepty .
 http://www.ceneo.pl/6740186   Dobrze działa też siarczan magnezu -1 łyżka na szklankę wody -wypijam na noc , w nocy biegam i rankiem mogę iść do pracy .

Może ktoś ma swój sposób na ból głowy -chętnie go poznam - piszcie w komentarzach !

Dlaczego pierwsze dni są takie trudne do przeżycia ? 
Nagle nasz organizm zostaje odcięty od tego, co lubi.Włącza się alarm -mózg zaczyna reagować ,aby przestawić organizm na inne tory .Wysyła sygnały do różnych organów:
-nadnercza wytwarzają adrenalinę i noradrenalinę ( jesteśmy podminowani )
-podwzgórze steruje wydzielaniem kortyzolu 
-wzrasta wytwarzanie serotoniny i dopaminy
Są to wszystko hormony stresu ,które wpływają na pracę całego organizmu.
Powodują one pobudzenie układów i tak:

A/ układ pokarmowy :
- pieczenie w przełyku
- nadmierne ślinienie
- wysychanie śluzówki
- nudności
- wymioty
- wzdęcia
- biegunki

B/ skóra:
- świąd skóry
- rumieńce
- wypryski
- wypadanie włosów
- siwienie

C/ układ oddechowy:
- duszności
- napady astmy oskrzelowej
- katar sienny
- wzrost oddechów

 D/ układ krążenia:
- przyspieszenie lub zwolnienie akcji serca
- zaburzenie rytmu serca
- stany skurczowe naczyń krwionośnych
- bóle głowy (migreny)
- zmiany w ukrwieniu kończyn(zimne lub gorące stopy)
- nadmierne pocenie
- zwiększenie ciśnienia tętniczego krwi
- zaczerwienienie lub zblednięcie
- omdlenia 

E/ narządy ruchu :
- mrowienie
- drętwienie
- drżenie mięśniowe
- zaburzenie równowagi (zawroty głowy)
- nadwrażliwość na dotyk
- nerwobóle
F/układ moczowo-płciowy:
- trudności w oddawaniu moczu lub nieotrzymanie moczu
- stany napięcia przedmiesiączkowego
- zaburzenia menstruacji
Taki mały szok dla organizmu, który do tej pory nami rządził, a teraz my przejmujemy rządy na oczyszczaniu :).




Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z marchwi
surówka pomidor ,cebula
Drugie śniadanie 
surówka ze świeżej kapusty ,marchwi i pora z cytryną  
Obiad
 zupa ogórkowa
papryka pieczona w piekarniku

Podwieczorek 
 kompot z jabłek z goździkami  
Kolacja 
sałatka z gotowanych buraków z jabłkiem i cebulą






7 komentarzy:

  1. Dzień dobry!Chciałabym wyrazić swój podziw dla Pani.Konsekwencja z jaką przeprowadziła Pani cały program tego postu wprawiła mnie w zachwyt.Ja od roku kręcę się wokół tego tematu i nie potrafię rozpocząć .Proszę pozwolić , abym mogła wykorzystać Pani zapiski i wzorując się na blogu zrobić również coś tak wspaniałego.Może i mnie się uda ?
    Pani blog będzie wisiał w moim sercu " w złotych ramkach" od 3.11.2016r.Do tego czasu mam nadzieję przeczytać wszystko po kolei i przygotować się .Proszę trzymać kciuki. Pozdrawiam serdecznie, Jest Pani dla mnie niedoścignionym wzorem !

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie
    Proszę nastawić się na cel ,jaki Pani chce osiągnąć -wtedy motywacja jest inna i łatwiej się przechodzi poszczególne etapy.Kciuki trzymam i zapewniam ,że jest wiele osób lepszych niż ja:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za kciuki.Są jednak między nami pewne widoczne różnice -1. nie jestem systematyczna i zdyscyplinowana /a widać to ze sposobu poprowadzenia przez Panią blogu , wszystko jak w zegareczku/,
    2.mój dużo bardziej zaawansowany wiek /prawie 67/ i tysiąc innych. ;-) Ale nie pękam ! Może mi się uda, chciałabym poprawić moją sylwetkę w paśmie brzucha.Całą resztę mam -powiedzmy- w sam raz. Chudnę wszędzie tylko nie tam i wiem ,że to jest trudna sprawa.Nie chciałabym jednak dużo schudnąć -może 5 kg ,ale w brzuchu jedynie ;).Czyli moim celem jest wyrzucenie tzw. tłuszczu trzewnego ,a właściwie warstwy tłuszczu otulającej moją talię. W tej właśnie dziedzinie ponoszę klęskę /talia= biodra/.Może właśnie post w/g dr Dąbrowskiej coś pomoże? Pozdrawiam serdecznie i odezwę się, powiem jak wyszło. Jolanta

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisków z 1. dnia nie ma, czy nie umiem znaleźć ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Są , edytowałam je ,dlatego pewnie były niewidoczne

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo proszę o przepis na pierwszy (1) dzień ,są tylko podane jakie warzywa i owoce można jesć

    OdpowiedzUsuń
  7. Dopisałam w komentarzu w pierwszym poście.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń