poniedziałek, 1 maja 2017

Dieta Dąbrowskiej -przypominajka dzień 5

Już piąty dzień -czas szybko leci.Myślałam ,że będzie gorzej z moją słabą wolą wytrwać na warzywkach ,ale nie jest źle.Dziś majówka i po raz pierwszy piękny ,słoneczny dzień .Wiadomo maj, to czas na grillowanie.Także u nas sezon został rozpoczęty .
Rozkład dnia na dziś:
Śniadanie godz 8.00
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka herbaty z czystka
Wyjątkowo , na śniadanie dziś miałam kanapki -jakoś tak głodna się czułam .
Za chlebek służył plaster kalafiora ,na to położony listek sałaty, plasterek pomidora ,szczypiorek i rzodkiewka -do dekoracji ogórek kiszony.

Obiad godz.12.00
Wszyscy mają grilla -mam i ja:).
Na patyczki od szaszłyków nadziane są papryka ,cebula,cukinia i jabłko ,wszystko skropione sokiem z cytryny i przyprawami (sól ,pieprz ,czosnek niedźwiedzi ,papryka wędzona ,tymianek ,zioła prowansalskie).


Po zgrilowaniu 
Najlepsze było jabłuszko i papryka .Cebula była trochę twardawa.
Podwieczorek godz.16.00
-1 pieczone jabłko z cynamonem
-2 szklanki wody z cytryną i listkiem mięty
Kolacja godz.19.00 
suszone pomidorki
grapefruit
1 szklanka herbaty owocowej
1 szklanka herbaty pokrzywowej
2 szklanki wody z cytryną

2 komentarze:

  1. A można jeść takie przypalone warzywa?

    OdpowiedzUsuń
  2. one nie są przypalone ,tylko spieczone na grillu :)

    OdpowiedzUsuń