Znów zaczynam .Z mocnym postanowieniem znalezienia swojej drogi żywieniowej .Na pewno nie będzie to post pełny-myślę o 2-3 tygodniach .Może jesienią zdecyduję się na kolejny ,tym razem pełny post.Teraz chcę zawalczyć o swoje stawy i płuca,bo nadciśnienie jest oporne niestety.
Po poście zastanowię się co wykluczyć z jedzenia ,aby było lepiej i jaki system dowozu kalorii zastosować .
Menu
śniadanie
1 szklanka herbaty z mięty z cytryną
1 szklanka zakwasu
1 szklanka herbaty z czystka
garść rzodkiewek
obiad
sok wielowarzywny -liście rzodkiewki , 2 plasterki dyni ,1 marchewka, 2 łodygi selera naciowego,1 cytryna,gałązka mięty ,kawałeczek (1 cm) imbiru
1 grapefruit
1 szklanka herbaty z szałwii
1 szklanka herbaty z lipy
Podwieczorek
leczo ,które poskubałam i nie do końca miałam na nie apetyt
1 szklanka herbaty z mięty
2 szklanki wody z cytryną i imbirem
Kolacja
kompot z jabłek z dodatkiem kardamonu , goździków i cynamonu
pomidor z cebulką
kalarepka na przegryzkę
1 szklanka herbaty owocowej z suszu
1 szklanka herbaty z liści malin
2 szklanki wody z cytryną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz