Dziś odebrałam wyniki badań. Wszystko w normie, nawet cholesterol powoli spada.To pierwszy spadek od wielu lat, więc jest z czego się cieszyć.
Dzień zaczęłam jak zawsze zakwasem buraczanym.
Potem był pomidorek na zakąskę.
Drugie śniadanie
sałatka z sałaty kruchej ,ogórka kiszonego i szczypiorku z dodatkiem papryki .
Obiad -pieczona papryka i pietruszka z selerem.
Do tego dużo wody z imbirem i cytryną.
Na deser pieczone jabłuszka dwa z cynamonem i kardamonem.
Kolacja na ciepło -bigosik z kapusty kiszonej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz