środa, 5 października 2016

35 dzień na diecie Dąbrowskiej

Ciągle pada ... może dlatego moja energia się wyczerpuje ,bo nie mam jak naładować akumulatorów .
Dziś kończę 5 tydzień z  postem wg Dąbrowskiej .To właśnie ona powinna dostać nagrodę Nobla za to odkrycie .Mnie uratowała na pewno .Suknie wiszą jak na wieszaku .Ciśnienie się normuje. Brak sensacji żołądkowo-jelitowych.

Moje jedzonko na dziś to :



1.śniadanko
 1 szklaneczka  soku z marchwi i jabłek
sałatka ogórek kiszony ,pomidor ,rzodkiew biała ,rzodkiewka

2.drugie śniadanko  
marchewka do schrupania 4 sztuki

3.obiad  
frytki z dyni , talarki z pietruszki  ,kiszony ogórek oraz klops kalafiorowo-brokułowy

 
Klops z kalafiora i brokuła
  4 różyczki kalafiora ugotowane na parze
  4 różyczki brokuła ugotowane na parze
6 różyczek kalafiora startych na tarce na surowo
1 cebulka pokrojona w drobną kostkę 
sól ,pieprz, papryka ,suszony koperek ,czosnek
Wszystko razem wymieszać ,odcisnąć wodę .Formować klopsy .Na patelnię wsypać sól i poczekać aż się nagrzeje .Położyć klopsy i podpiec z obu stron po 10 minut.
4.Podwieczorek
  grapefruit

5.Kolacja 
 
sałatka brokułowa
ogórek kiszony, jabłko , 3 różyczki ugotowanego brokuła , 1/2 małej surowej papryki ,mała cebulka, kawałeczek pieczonej dyni - wszystko pokroić w kostkę , wymieszać i dodać łyżkę soku z kiszonych ogórków .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz