Dziś od rana naszła mnie ochota na swojski chlebek ,więc wzięłam się do roboty i oto moje dzieło.
Przepis na chlebek bez mąki ( uwaga są jajka i maślanka ,więc jak ktoś jest uczulony na nabiał to nie polecam )
1 szklanka otrąb owsianych
1 szklanka płatków owsianych pełnoziarnistych
1 szklanka pestek słonecznika
1 szklanka pestek dyni
1 szklanka siemienia lnianego
1/2 szklanki orkiszu
1/2 szklanki ziaren sezamu
2 łyżki czarnuszki
5 jajek
150-180 ml maślanki
1 mała łyżeczka soli himalajskiej
żółtko roztrzepane do posmarowania góry
Wszystko razem wymieszać.Przełożyć do wyłożonej blaszką foremki keksówki.,pozostawić na 1 godzinę. Można górę zwilżyć roztrzepanym żółtkiem .Piec w temperaturze 170-180 stopni przez 1 godzinę.Dobrze odparować .Ze względu na dużą zawartość ziarenek jest trochę kaloryczny - zjadam po dwie kromki dziennie .
piątek, 28 października 2016
środa, 26 października 2016
Zdrowe żywienie
Granola wg Ewy Dąbrowskiej
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki oleju
1/2 łyżki soli
4 łyżki miodu
7 szklanek płatków owsianych
1 szklanka orzechów
1 szklanka wiórków kokosowych( dałam 1/2 szklanki rodzynek ,bo nie przepadam za wiórkami )
1 szklanka mąki razowej
Olej zmiksować z miodem ,wodą i solą .Do tego dodać wszystkie produkty sypkie, dobrze wymieszać .Na blaszkę wyłożyć papier do pieczenia ,rozłożyć granolę i piec w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 170 stopni, od czasu do czasu mieszając.Dosuszyć w temperaturze 100 stopni przez 45 minut , okresowo mieszać .
Podawać z tartym jabłkiem ,mlekiem sojowym czy kokosowym lub chrupać na sucho.
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki oleju
1/2 łyżki soli
4 łyżki miodu
7 szklanek płatków owsianych
1 szklanka orzechów
1 szklanka wiórków kokosowych( dałam 1/2 szklanki rodzynek ,bo nie przepadam za wiórkami )
1 szklanka mąki razowej
Olej zmiksować z miodem ,wodą i solą .Do tego dodać wszystkie produkty sypkie, dobrze wymieszać .Na blaszkę wyłożyć papier do pieczenia ,rozłożyć granolę i piec w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 170 stopni, od czasu do czasu mieszając.Dosuszyć w temperaturze 100 stopni przez 45 minut , okresowo mieszać .
Podawać z tartym jabłkiem ,mlekiem sojowym czy kokosowym lub chrupać na sucho.
Zdrowe żywienie
Dojrzałam w końcu do zrobienia czegoś nowego .Dziś robię hummus.Wczoraj zamoczyłam soczewicę czerwoną ,dziś działam dalej .
Przepis na hummus z soczewicy
Kolejna porcja soczewicy miała być do gołąbków , ale gołąbki poczekają
Hummus z soczewicy i dyni
połówka małej dyni hokkaido
1 szklanka czerwonej soczewicy
2 łyżki sezamu
1 czerwona papryka
sól do smaku
1 łyżeczka papryki słodkiej
2 łyżeczki oleju lnianego
Dynię i paprykę ugotować na parze lub upiec w piekarniku .Soczewicę zamoczyć na noc , gotować 30 minut w wodzie ,w której była moczona .Można soczewicę odsączyć z wody ,żeby pasta nadawała się do smarowania.Wszystko wrzucić do blendera ,dodać uprażony na gorącej patelni sezam ,przyprawy i zblendować .Na koniec dodać olej lniany i dobrze wymieszać . Idealny jako dip do warzyw :) i ma taki ciepły kolorek.
Przepis na hummus z soczewicy
- szklanka czerwonej soczewicy,
- łyżka siemienia lnianego,
- łyżka sezamu,
- 2 cebule,
- 3 ząbki czosnku,
- olej lniany,
- 1 -2 papryki zmiksowane
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa.
- Cebulę siekamy w kostkę i smażymy z 2 ząbkami czosnku.
- Soczewicę moczymy na noc , w tej wodzie rano -gotujemy do miękkości z listkiem laurowym.
- Siemię i sezam prażymy na patelni.
- Po ostudzeniu łączymy wszystkie składniki, dodajemy olej lniany, przyprawy i rozcieramy blenderem .
Kolejna porcja soczewicy miała być do gołąbków , ale gołąbki poczekają
Hummus z soczewicy i dyni
połówka małej dyni hokkaido
1 szklanka czerwonej soczewicy
2 łyżki sezamu
1 czerwona papryka
sól do smaku
1 łyżeczka papryki słodkiej
2 łyżeczki oleju lnianego
Dynię i paprykę ugotować na parze lub upiec w piekarniku .Soczewicę zamoczyć na noc , gotować 30 minut w wodzie ,w której była moczona .Można soczewicę odsączyć z wody ,żeby pasta nadawała się do smarowania.Wszystko wrzucić do blendera ,dodać uprażony na gorącej patelni sezam ,przyprawy i zblendować .Na koniec dodać olej lniany i dobrze wymieszać . Idealny jako dip do warzyw :) i ma taki ciepły kolorek.
niedziela, 16 października 2016
Zdrowe żywienie
Dziś dzień czwarty ,więc mogę rozszerzyć menu o zboża ,pestki i orzechy .Z radością na to czekałam.Nie jest mi już zimno :). Dodatkowo biorę witaminy ,aby zapobiec ewentualnym niedoborom - najważniejsze są vit D,A+E ,B complex , można też suplementować magnez, dodatkowo biorę omegę 3 .Mogę już zjeść 1000 kalorii.
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka wody z cytryną
1 szklanka soku z marchwi , pietruszki ,jabłka
Drugie śniadanie
zaszalałam :) sałatka-sałata , pestki słonecznika , pomidor ,ogórek kiszony , kilka kropli oleju lnianego
Obiad
Zupa jarzynowa
1 pietruszka
3 marchewki
1 mały kawałek selera
3 cm kawałek por
garść groszku zielonego (mam zamrożone z ogródka)
1 łyżka kaszy jaglanej
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju
natka pietruszki dodana już ,jak zupa jest rozlana na talerzu
Warzywa zetrzeć na tace
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut.Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać .Podawać na ciepło.Jest to moja ulubiona zupa .
Podwieczorek
grapefruit dziś kupiłam zielonego , jadłam go po raz pierwszy ,jest dużo mniej gorzki niż czerwony
Kolacja
pomidor ,ogórek kiszony ,cebulka
suszone śliwki własnej produkcji
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka wody z cytryną
1 szklanka soku z marchwi , pietruszki ,jabłka
Drugie śniadanie
zaszalałam :) sałatka-sałata , pestki słonecznika , pomidor ,ogórek kiszony , kilka kropli oleju lnianego
Obiad
Zupa jarzynowa
1 pietruszka
3 marchewki
1 mały kawałek selera
3 cm kawałek por
garść groszku zielonego (mam zamrożone z ogródka)
1 łyżka kaszy jaglanej
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju
natka pietruszki dodana już ,jak zupa jest rozlana na talerzu
Warzywa zetrzeć na tace
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut.Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać .Podawać na ciepło.Jest to moja ulubiona zupa .
Podwieczorek
grapefruit dziś kupiłam zielonego , jadłam go po raz pierwszy ,jest dużo mniej gorzki niż czerwony
Kolacja
pomidor ,ogórek kiszony ,cebulka
suszone śliwki własnej produkcji
sobota, 15 października 2016
Zdrowe żywienie
Nadal do przodu .Mam lęk przed rozszerzeniem diety , boję się ,że przekroczę te magiczne 800 kalorii , że wróci do mnie to ,co straciłam.Dziś samopoczucie dobre, trochę dokucza ostroga piętowa ,ale podobno na wychodzeniu nadal procesy lecznicze zachodzą .Kości bardzo długo zanim się zregenerują , więc może ten drugi post da coś więcej.Z góry przepraszam ,że nie ma zdjęć -niestety zepsuty mam aparat :(.
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z grapefruita , 4 śliwek , plasterka ananasa
Drugie śniadanie
sałatka - pomidor ,ogórek kiszony,cebulka
Obiad
Zupa kalafiorowa
1 pietruszka
3 marchewki
6 różyczek kalafiora
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju
Warzywa zetrzeć na tace,kalafior rozdzielić na małe różyczki
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut.Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać .Podawać na ciepło.
Podwieczorek
2 pieczone jabłka
Kolacja
surówka -marchew ,rzepa , kilka kropli oleju z lnu ( po otwarciu musi być przechowywany w lodówce ).
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z grapefruita , 4 śliwek , plasterka ananasa
Drugie śniadanie
sałatka - pomidor ,ogórek kiszony,cebulka
Obiad
Zupa kalafiorowa
1 pietruszka
3 marchewki
6 różyczek kalafiora
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju
Warzywa zetrzeć na tace,kalafior rozdzielić na małe różyczki
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut.Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać .Podawać na ciepło.
Podwieczorek
2 pieczone jabłka
Kolacja
surówka -marchew ,rzepa , kilka kropli oleju z lnu ( po otwarciu musi być przechowywany w lodówce ).
piątek, 14 października 2016
Zdrowe żywienie
Dziś pokusiłam się o kawałeczek twarożku ,po prostu nie mogłam się oprzeć .Gdzieś czytałam ,że Dąbrowska mówiła ,że nie ma żadnej kolejności w wychodzeniu ,ważne jest ,aby to było zdrowe żywienie. Wygląda to ,że szukam wytłumaczenia dla swoich zachcianek :(. Ano zobaczymy jak to dalej będzie.
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka wody z cytryną
1 szklanka soku z buraków , jabłka i 2 nektarynek
Drugie śniadanie
sałatka -ugotowana fasolka, pomidor i ogórek kiszony
Obiad
Zupa jarzynowa
1 pietruszka
3 marchewki
1 mały kawałek selera
1 kalarepka
2 różyczki brokuła
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju z pestek winogron
Warzywa zetrzeć na tace .
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut.Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać .Podawać na ciepło.
Podwieczorek
1 mały banan
Kolacja
leczo jarskie
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka wody z cytryną
1 szklanka soku z buraków , jabłka i 2 nektarynek
Drugie śniadanie
sałatka -ugotowana fasolka, pomidor i ogórek kiszony
Obiad
Zupa jarzynowa
1 pietruszka
3 marchewki
1 mały kawałek selera
1 kalarepka
2 różyczki brokuła
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju z pestek winogron
Warzywa zetrzeć na tace .
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut.Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać .Podawać na ciepło.
Podwieczorek
1 mały banan
Kolacja
leczo jarskie
czwartek, 13 października 2016
Wychodzenie z diety Dąbrowskiej -1 dzień
Wychodzenie z postu powinno się odbywać wg zamieszczonej tabelki - wtedy nie ma efektu jo-jo i zrzucone kilogramy nie wracają. Moje wychodzenie jest trochę inne, bo skracam je do 3 tygodni i z powrotem wracam na post. Taki czas wychodzenia jest zgodny z zaleceniami Ewy Dąbrowskiej dla osób z przewlekłymi chorobami. Ponieważ moje ciśnienie nie unormowało się, nie wyleczyła się astma oraz nadal mam bóle stawów postanowiłam pościć dalej po 3 tygodniach wychodzenia.
Bardzo bałam się wychodzenia, bo obawiałam się pokus, ale pierwszy dzień przeżyłam spokojnie. Stwierdzić mogę, że słodycze już mnie nie kuszą, najbardziej brakuje mi nabiału, ale powolutku będę wprowadzać nowe rzeczy.
Według zaleceń Dąbrowskiej powinno się jeść od godziny 12,00, bo rano organizm oczyszcza się; rano można pić i zjeść owoce. Dla mnie taki schemat jest ok, bo rano nie jestem głodna i po wypiciu soków spokojnie wytrzymuję do południa. Nie liczę kalorii, bo tego bardzo nie lubię, staram się wzbogacić menu o nowe rzeczy, ale ostrożnie i powoli. Powinno się przejść na zdrowe żywienie, wtedy efekty wypracowane na poście nie pójdą w zapomnienie. Nie wiem czy będę potrafiła zmienić swoje nawyki żywieniowe tak radykalnie, ale na pewno będę się starać więcej pić i jeść więcej warzyw, ograniczać mięso. Nabiał uwielbiam, ale też będę się starać jeść go mniej.
Menu na dziś
śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z marchwi, 1/2 banana
Drugie śniadanie
grapefruit
Obiad
Zupa ogórkowa
1 duża pietruszka
2 marchewki
1kawałek mały selera
6 ogórków kiszonych
sól, pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
1/2 łyżeczki oleju pestek winogron
1 szklanka wody z ogórków kiszonych
Warzywa zetrzeć na tace w paseczki .
Wszystko razem wymieszać, zalać wodą, dodać przyprawy i gotować 20 minut. Po zagotowaniu dodać olej i wymieszać. Można zblendować lub podawać z kawałkami jarzyn na ciepło.
Podwieczorek
1 mała pomarańcza
Kolacja
kilka strączków fasolki na ciepło
środa, 12 października 2016
42 dzień na diecie Dąbrowskiej
Dziś ostatni dzień .Boję się wychodzenia ,ale postanowiłam ,że się nie dam .Nie lubię liczyć kalorii .Tu wiadomo są dozwolone warzywa i nie można z nimi limitu przekroczyć .Na wyjściu jest dużo dozwolonych rzeczy i trzeba będzie wybierać .
Moje świadectwo
Na mnie już czas. Żegnam się z postem w takiej formie . Wytrwałam pełne 6 tygodni .Co mogę od siebie przekazać -dieta działa cuda.Przede wszystkim w sferze psychiki - nigdy nie myślałam ,że ja zagorzała maniaczka słodyczy i mięcha potrafię bez nich żyć.Zawsze odkąd pamiętam zajadałam stresy słodyczami ,a teraz zagryzam marchewką .Nie było łatwo zmienić nawyki ,ale jak się ma dobrą motywację ,to wszystko wychodzi .Moja motywacja była podwójna -zdrowie własne i pomoc koleżance -pewnie dlatego wytrwałam.To było moje drugie spotkanie z postem ( pierwsze trwało trzy tygodnie i poległam ).
Teraz było mi łatwiej ,bo nie pracuję ( jestem na urlopie zdrowotnym) .W chwilach dużych kryzysów po prostu oszczędzałam siły , jak było bardzo zimno uciekałam pod ciepły kocyk ze szklaneczką imbiru , kurkumy i cytryny .
Co mi dal post :
1.wiarę we własne siły - jak się uprę to potrafię , chociaż do tej pory z tym uporem było różnie
2.wiadomości na temat mojego organizmu - na pewno za mało piję i powoli nad tym pracuję
3. korzyści zdrowotne :
-powoli normalizuje się ciśnienie , bez leków obecnie
-zmniejszyły się duszności -mam astmę - niestety leków na razie jeszcze nie udało się odstawić
-nie czuję dolegliwości bólowych ze strony kręgosłupa ani stawów
-mogę chodzić ,a miałam z tym problemy
-piękne ,mocne paznokcie i włosy
- skończyły się wzdęcia ,bóle brzucha ,biegunki
-spadek wagi o 13 kilogramów -dla mnie niemożliwy do uzyskania innym sposobem
Moje dolegliwości z czasie postu wyglądały podobnie jak u większości :
- bóle głowy przez dwa pierwsze dni i każdego dnia wieczorem ,jeśli za mało piłam
- biegunka trzeciego dnia , gdy oczyszczały się jelita
-zachcianki i pokusy , które udało mi się ominąć
-sny o jedzeniu zakazanym na poście ( zjadłam cały tort bezowy we śnie)
-bóle nerek i nadnerczy
-bóle stawów i o dziwo kości ogonowej
-dwa dni cieknącego kataru ,ale tylko po pół godziny
-zimno jak na Antarktydzie w drugiej połowie postu
-bóle mięśni
Moje grzechy : jeden jedyny raz kawałeczek melona ,pozostałe jedzenie zgodne z zaleceniami pni Ewy Dąbrowskiej .
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z marchwi , jabłka i selera
surówka ogórek kiszony ,pomidor ,cebula
Drugie śniadanie
grapefruit
Obiad
Zupa cebulowa
1 duża pietruszka
2 marchewki
1kawałek selera
13cebule pokrojone w piórka
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
Warzywa zetrzeć na tace w paseczki .
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut .Zblendować , podawać na ciepło.
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
surówka z marchwi ,jabłka i pora
Moje świadectwo
Na mnie już czas. Żegnam się z postem w takiej formie . Wytrwałam pełne 6 tygodni .Co mogę od siebie przekazać -dieta działa cuda.Przede wszystkim w sferze psychiki - nigdy nie myślałam ,że ja zagorzała maniaczka słodyczy i mięcha potrafię bez nich żyć.Zawsze odkąd pamiętam zajadałam stresy słodyczami ,a teraz zagryzam marchewką .Nie było łatwo zmienić nawyki ,ale jak się ma dobrą motywację ,to wszystko wychodzi .Moja motywacja była podwójna -zdrowie własne i pomoc koleżance -pewnie dlatego wytrwałam.To było moje drugie spotkanie z postem ( pierwsze trwało trzy tygodnie i poległam ).
Teraz było mi łatwiej ,bo nie pracuję ( jestem na urlopie zdrowotnym) .W chwilach dużych kryzysów po prostu oszczędzałam siły , jak było bardzo zimno uciekałam pod ciepły kocyk ze szklaneczką imbiru , kurkumy i cytryny .
Co mi dal post :
1.wiarę we własne siły - jak się uprę to potrafię , chociaż do tej pory z tym uporem było różnie
2.wiadomości na temat mojego organizmu - na pewno za mało piję i powoli nad tym pracuję
3. korzyści zdrowotne :
-powoli normalizuje się ciśnienie , bez leków obecnie
-zmniejszyły się duszności -mam astmę - niestety leków na razie jeszcze nie udało się odstawić
-nie czuję dolegliwości bólowych ze strony kręgosłupa ani stawów
-mogę chodzić ,a miałam z tym problemy
-piękne ,mocne paznokcie i włosy
- skończyły się wzdęcia ,bóle brzucha ,biegunki
-spadek wagi o 13 kilogramów -dla mnie niemożliwy do uzyskania innym sposobem
Moje dolegliwości z czasie postu wyglądały podobnie jak u większości :
- bóle głowy przez dwa pierwsze dni i każdego dnia wieczorem ,jeśli za mało piłam
- biegunka trzeciego dnia , gdy oczyszczały się jelita
-zachcianki i pokusy , które udało mi się ominąć
-sny o jedzeniu zakazanym na poście ( zjadłam cały tort bezowy we śnie)
-bóle nerek i nadnerczy
-bóle stawów i o dziwo kości ogonowej
-dwa dni cieknącego kataru ,ale tylko po pół godziny
-zimno jak na Antarktydzie w drugiej połowie postu
-bóle mięśni
Moje grzechy : jeden jedyny raz kawałeczek melona ,pozostałe jedzenie zgodne z zaleceniami pni Ewy Dąbrowskiej .
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z marchwi , jabłka i selera
surówka ogórek kiszony ,pomidor ,cebula
Drugie śniadanie
grapefruit
Obiad
Zupa cebulowa
1 duża pietruszka
2 marchewki
1kawałek selera
13cebule pokrojone w piórka
sól ,pieprz, zioła prowansalskie
ziele angielskie
liść laurowy
Warzywa zetrzeć na tace w paseczki .
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut .Zblendować , podawać na ciepło.
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
surówka z marchwi ,jabłka i pora
wtorek, 11 października 2016
41 dzień na diecie Dąbrowskiej
Ostatni wtorek na diecie.Trochę żal ,że się kończy ten post .Przyzwyczaiłam się do warzyw i pewnie się z nimi zaprzyjaźnię na stałe.Dziś samopoczucie dobre ,tylko pod wieczór znów zimno , do tego stopnia ,że siedzę z kamizelce ,a ręce mam lodowate .
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka wody z cytryny
1 szklanka soku z pora ,selera ,pietruszki i jabłka z cytryną
surówka ogórek kiszony ,pomidor ,cebula
Drugie śniadanie
grapefruit
Obiad
Pizza z kalafiora i brokuła
Zrobiłam ,bo wszyscy tak się zachwycali ,ale to nie mój smak i raczej to danie na stałe nie zagości w moim jadłospisie .
5 różyczek kalafiora
5 różyczek brokuła
papryka
pomidor
cebula
czosnek
przecier pomidorowy
szpinak
sól ,pieprz do smaku
przyprawa do pizzy
oregano
Kalafior ugotowałam na parze , odcisnęłam z wody i potrampałam widelcem .Brokuł potarłam na tarce na drobnych oczkach .Wymieszałam brokuł z kalafiorem ,dodałam przyprawę do pizzy ,oregano ,sól i rozłożyłam cienką warstwą na papierze do pieczenia .Piekłam w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 20 minut .W tym czasie do przecieru pomidorowego dodałam roztarty czosnek ,sól ,pieprz i oregano.Pokroiłam na paseczki paprykę ,pomidora bez skórki ,cebulę .Na podpieczony spód położyłam pokrojone warzywa ,dodałam szpinak, posypałam oregano i zapiekłam jeszcze przez 15 minut .
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
zupa krem z dyni
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka wody z cytryny
1 szklanka soku z pora ,selera ,pietruszki i jabłka z cytryną
surówka ogórek kiszony ,pomidor ,cebula
Drugie śniadanie
grapefruit
Obiad
Pizza z kalafiora i brokuła
Zrobiłam ,bo wszyscy tak się zachwycali ,ale to nie mój smak i raczej to danie na stałe nie zagości w moim jadłospisie .
5 różyczek kalafiora
5 różyczek brokuła
papryka
pomidor
cebula
czosnek
przecier pomidorowy
szpinak
sól ,pieprz do smaku
przyprawa do pizzy
oregano
Kalafior ugotowałam na parze , odcisnęłam z wody i potrampałam widelcem .Brokuł potarłam na tarce na drobnych oczkach .Wymieszałam brokuł z kalafiorem ,dodałam przyprawę do pizzy ,oregano ,sól i rozłożyłam cienką warstwą na papierze do pieczenia .Piekłam w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 20 minut .W tym czasie do przecieru pomidorowego dodałam roztarty czosnek ,sól ,pieprz i oregano.Pokroiłam na paseczki paprykę ,pomidora bez skórki ,cebulę .Na podpieczony spód położyłam pokrojone warzywa ,dodałam szpinak, posypałam oregano i zapiekłam jeszcze przez 15 minut .
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
zupa krem z dyni
poniedziałek, 10 października 2016
40 dzień na diecie Dąbrowskiej
Tak szybko płynie życie -już 40 dni i niedługo trzeba będzie się pożegnać z postem .Już postanowiłam -robię 3 tygodnie wyjścia i wracam ponownie na post, tak ,żeby do świąt być na wyjściu .Jak dam radę ,to kolejny zrobię na wiosnę .Tylko muszę sobie zrobić zapas pomidorowego przecieru .Samopoczucie dobre ,siły są , zimno nie jest -remont trwa nadal dziś kolejny dzień malowania ścian.
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z marchwi , jabłka i selera
surówka ogórek kiszony ,pomidor ,cebula
Drugie śniadanie
Dynia pieczona z ogórkiem surowym ,jabłkiem ,natką pietruszki
Obiad
Zupa krem z pora
1 duża pietruszka pokrojona w talarki
1 marchew pokrojona w talarki
1kawałek selera pokrojony w talarki
1 por razem z zielonymi liśćmi pokrojony w talarki
1 cebula pokrojona w piórka
Sól ,pieprz, zioła prowansalskie
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut .Zblendować – super smakuje na ciepło.
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
marchewka i miseczka kiszonej kapusty
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka zakwasu z buraków
1 szklanka soku z marchwi , jabłka i selera
surówka ogórek kiszony ,pomidor ,cebula
Drugie śniadanie
Dynia pieczona z ogórkiem surowym ,jabłkiem ,natką pietruszki
Obiad
Zupa krem z pora
1 duża pietruszka pokrojona w talarki
1 marchew pokrojona w talarki
1kawałek selera pokrojony w talarki
1 por razem z zielonymi liśćmi pokrojony w talarki
1 cebula pokrojona w piórka
Sól ,pieprz, zioła prowansalskie
Wszystko razem wymieszać , zalać wodą ,dodać przyprawy i gotować 20 minut .Zblendować – super smakuje na ciepło.
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
marchewka i miseczka kiszonej kapusty
niedziela, 9 października 2016
39 dzień na diecie Dąbrowskiej
Leniwa niedziela .Kilogramy cały czas wędrują w dół .Leki przeciw astmatyczne biorę teraz tylko raz dziennie -w południe. Ciśnienie prawie unormowane .Powoli dojrzewam do ćwiczeń , o których przedtem mogłam tylko pomarzyć .Ataków duszności nie ma:).
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka wody z cytryną
1 szklanka soku z marchwi ,sałaty ,jabłka
surówka pomidor i cebula
Drugie śniadanie
1 marchewka
1burak gotowany
Obiad
Zupa pomidorowa
1 litr wody
5 pomidorów
4 marchewki
1 pietruszka
1 cebula
kawałek selera
por mały
3 ząbki czosnku
świeża bazylia
sól ,pieprz
Warzywa obrać ,pokroić ,gotować 15 minut ,dodać świeżą bazylię i zmiksować na krem .
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
sałatka pomidor ,burak ,jabłko ,ogórek kiszony
Menu na dziś
Śniadanie
1 szklanka wody z cytryną
1 szklanka soku z marchwi ,sałaty ,jabłka
surówka pomidor i cebula
Drugie śniadanie
1 marchewka
1burak gotowany
Obiad
Zupa pomidorowa
1 litr wody
5 pomidorów
4 marchewki
1 pietruszka
1 cebula
kawałek selera
por mały
3 ząbki czosnku
świeża bazylia
sól ,pieprz
Warzywa obrać ,pokroić ,gotować 15 minut ,dodać świeżą bazylię i zmiksować na krem .
Podwieczorek
jabłko pieczone z cynamonem
Kolacja
sałatka pomidor ,burak ,jabłko ,ogórek kiszony
Subskrybuj:
Posty (Atom)