wtorek, 4 września 2018

Dieta Dąbrowskiej -dzień 10

Coraz częściej dopuszczam do głosu myśl, że chyba przejdę na soki.Nie mogę nic w siebie wmusić ,a do zielonego nabieram wstrętu.Surowizna  też już mi nie smakuje.Jeden ciepły posiłek w ciągu dnia zjadam przez 20 minut i pilnuję się mocno, aby go zjeść.
śniadanie zakwas
pomidor i jarmuż kilka listków
obiad -zupa krem z dyni

podwieczorek -marchewka
kolacja - 1/2 grapefruita z pomidorkiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz