środa, 29 sierpnia 2018

Dieta Dąbrowskiej -dzień 3

Samopoczucie dobre .Trochę zawaliłam dziś ilość płynów wypitych, ale to przez zbieg wypadków w pracy i w domu. Spacer wieczorny z kijkami zaliczony.Na razie to jedyna aktywność ruchowa na jaką mnie stać.Dziś też byłam w poradni chorób metabolicznych, mam skierowanie na badanie krwi i na kolejną wizytę.Waga jak zwykle złośliwie pokazuje mi ile jeszcze pracy przede mną.
śniadanko -sok z buraka ,marchwi i selera
potem niestety długo, długo nic
obiad zupa kalafiorowa cd
podwieczorek jabłuszko

kolacja miseczka kiszonej kapusty i pomidorek
Płynów mało -może ok 1,5 litrów -jutro się poprawię.
Zdjęć brak, telefon odmówił współpracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz