Dziś kończę 5 tydzień z postem wg Dąbrowskiej .To właśnie ona powinna dostać nagrodę Nobla za to odkrycie .Mnie uratowała na pewno .Suknie wiszą jak na wieszaku .Ciśnienie się normuje. Brak sensacji żołądkowo-jelitowych.
Moje jedzonko na dziś to :
1.śniadanko
1 szklaneczka soku z marchwi i jabłek
sałatka ogórek kiszony ,pomidor ,rzodkiew biała ,rzodkiewka
2.drugie śniadanko
marchewka do schrupania 4 sztuki
3.obiad
frytki z dyni , talarki z pietruszki ,kiszony ogórek oraz klops kalafiorowo-brokułowy
Klops z kalafiora i brokuła
4 różyczki kalafiora ugotowane na parze
4 różyczki brokuła ugotowane na parze
6 różyczek kalafiora startych na tarce na surowo
1 cebulka pokrojona w drobną kostkę
sól ,pieprz, papryka ,suszony koperek ,czosnek
Wszystko razem wymieszać ,odcisnąć wodę .Formować klopsy .Na patelnię wsypać sól i poczekać aż się nagrzeje .Położyć klopsy i podpiec z obu stron po 10 minut.
4.Podwieczorek
grapefruit
5.Kolacja
sałatka brokułowa
ogórek kiszony, jabłko , 3 różyczki ugotowanego brokuła , 1/2 małej surowej papryki ,mała cebulka, kawałeczek pieczonej dyni - wszystko pokroić w kostkę , wymieszać i dodać łyżkę soku z kiszonych ogórków .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz