Wstaję rankiem i kieruję kroki ku wyciskarce.Z racji tego, że do pracy trzeba iść -porcję warzyw na soki przygotowuję sobie poprzedniego dnia -wszystko jest ładnie obrane, opłukane i czeka w lodówce. Rankiem wstaję , wypijam zakwas z buraków i robię soczek .Dziś w menu sokowym :
- 3 łodygi selera naciowego
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- 1 cytryna
- 2 garści natki pietruszki
- ząbek czosnku
- sól do smaku (szczypta)
Przegryzki w pracy :
- suszone pomidorki
- pokrojona w paski papryka
Podwieczorek
pieczone jabłko z gożdzikami i cynamonem
Kolacja
- 1 marchewka
- 4 różyczki brokuła
- 1/3 papryki
- 3 cm pasek białej części pora
Por pokroić w paski zapiec na patelni zalanej odrobiną wody.
Paprykę pokroić w wąskie paseczk -dodać do pora.Marchewkę pokroić w talarki -dodać na patelnię. Dusić pod przykryciem 10 minut, na koniec dodać brokuł podzielony na małe różyczki, dolać wody i dusić pod przykryciem jeszcze 5 minut. Posypać suszonym czosnkiem niedźwiedzim i posolić do smaku - na ciepło -pycha.
Do popijania 2 litry wody z cytryną i listkiem mięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz